Założony przez Krzyżaków Elbląg to najstarsze miasto Warmii i Mazur. Jest to również najniżej położone miasto w Polsce, a mimo tego na jego obrzeżach znajdują się „małe Bieszczady”, doskonałe miejsce dla miłośników wędrówek. Z Elbląga można wyruszyć także na unikalny rejs, w czasie którego statki majestatycznie suną po… trawie.
Gdy ostatnio powiedziałem swoim znajomym, że wybieram się (zresztą po raz kolejny) na weekend do Elbląga, popatrzyli na mnie jak na przyjaznego kosmitę, który właśnie wylądował na Ziemi i najwyraźniej nie do końca odnalazł się jeszcze w jej realiach.
– Do Elbląga? Toruń, Gdańsk, Kraków, Poznań, Wrocław, Zamość to rozumiemy, ale do Elbląga? Po co do Elbląga?? Co u diabła jest w Elblągu??? – były to najłagodniej zadane pytania.
– Kanał Elbląski – odparłem i od razu zdałem sobie sprawę z tego, że po tym wyjaśnieniu zagubiony w ich oczach kosmita najwyraźniej nadal błądzi. – Statkiem po trawie – dodałem więc szybko i zobaczyłem wyraźne zaciekawienie.
Okazało się, że oczywiście wszyscy słyszeli o statku sunącym po trawie, podobno to bardzo fajna wyprawa, nawet myśleli o jej odbyciu, ale jakoś coś nie wyszło, bo nie wyszło. Jak to zwykle w życiu bywa.
Rejs „Statkiem po trawie” to jedna z największych atrakcji Elbląga, która każdego roku przyciąga do miasta dziesiątki tysięcy turystów. W końcu statkiem po trawie (i to pod górę!) można „przepłynąć się” tylko tu i w żadnym innym miejscu na świecie. To unikalna atrakcja, którą można przeżyć wyłącznie w Polsce.
Jednak Elbląg to nie tylko rejs po trawie. To znacznie więcej. Jest tu wiele innych atrakcji, które zaskakują, jeśli tylko choć trochę pozna się miasto. Weekend w Elblągu jest doskonałą alternatywą dla czasu spędzonego w najbardziej znanych (i zatłoczonych) miastach i miasteczkach Polski. A czas można tu spędzić równie przyjemnie.
Zapraszam więc do Elbląga, miasta leżącego na pograniczu Żuław i Wysoczyzny Elbląskiej, pozwólcie, że pokażę Wam to interesujące miejsce, może przekonam Was, że warto zabawić w nim chwilę. Albo i dłużej.
ZD panorama Elbląga z wieży
Jak narodził się Elbląg?
Elbląg, co wielu może wydać się zaskakujące, to najstarsze miasto na Warmii i Mazurach. Zostało założone w 1237 r. przez… Krzyżaków, których do Polski sprowadził książę Konrad I Mazowiecki. Rycerze-zakonnicy mieli krzewić (mieczem) chrześcijaństwo wśród pogańskich pruskich plemion.
By zapewnić sobie wygodną bazę wypadową na ziemie Prusów, Krzyżacy postanowili wybudować na przygranicznych terenach warownię, a obok niej założyć miasto. Tak oto narodził się Elbląg.
Początkowo to właśnie w Elblągu znajdowała się siedziba zakonu krzyżackiego w Polsce, stał tu potężny zamek, który do 1309 r. był ich główną twierdzą.
W ciągu wieków Elbląg stał się bogatym miastem kupieckim, tutejsze kamienice były podobno ładniejsze i bardziej wystawne od tych, które wznoszono w Gdańsku. Przez wieki miasta te zacięcie rywalizowały, dzisiaj to Gdańsk jest bardziej znany i przyciąga znacznie więcej turystów.
Historyczna zabudowa Elbląga niemal całkowicie legła w gruzach w ciągu zaledwie dwóch tygodni, gdy na początku 1945 r. armia radziecka wyzwalała miasto. Elbląska starówka praktycznie przestała istnieć, a zaraz po wojnie nie została odbudowana. Zrobiono to dopiero wiele dziesiątek lat później, i to w dość zaskakujący sposób.
ZD historyczne
Elbląg, najniżej położone miasto w Polsce
Elbląg jest nie tylko najstarszym miastem na Warmii i Mazurach, jest także najniżej położonym miastem w całej Polsce. Na południowych przedmieściach Elbląga znajduje się wieś Raczki Elbląskie, w której można znaleźć punkt opisany jako „najniższe miejsce w Polsce”. Jest to depresja sięgająca 1,8 m p.p.m. (p.p.m. – poniżej poziomu morza).
Tytułu „najniżej położonego miasta w Polsce” nie pozbawia Elbląga nawet fakt, że w 2022 r. GUS opublikował informację, że najniżej położony punkt w kraju znajduje się jednak nie w Raczkach Elbląskich, lecz w Marzęcinie, na północny zachód od Elbląga. Tutejsza depresja sięga 2,2 m p.p.m.
ZD Raczki, Marzęcino
Największe atrakcje miasta. Co warto zobaczyć w Elblągu?
Największą atrakcją, która każdego roku przyciąga do Elbląga tysiące turystów, jest niewątpliwie rejs „Statkiem po trawie”. Rejs trwa pół dnia, a jego uczestnicy zwiedzają Elbląg niejako przy okazji, przed tą unikalną przygodą lub po jej zakończeniu. To zdecydowanie zbyt mało czasu, by choć trochę posmakować miasta. Elbląg ma bowiem do zaoferowania na tyle dużo, że można w nim spędzić cały weekend, a nawet przedłużony weekend, gdyż warto się z niego wybrać nie tylko na rejs „Statkiem po trawie”, ale także do nieodległego Fromborka, miasteczka, w którym żył, pracował, zmarł i został pochowany Mikołaj Kopernik. Równie blisko jest stąd do Malborka, w którym wznosi się najsłynniejszy zamek krzyżacki w Polsce, będący równocześnie największą budowlą na świecie wzniesioną z cegły.
- Bramę Targową, jedyny zachowany element średniowiecznych murów miejskich,
- bohaterskiego Piekarczyka,
- makiety w Ratuszu Staromiejskim,
- gotyckie rzeźby i ołtarze w katedrze,
- sztukę współczesną w niezwykłym wnętrzu (Galeria EL),
- wystawę „Elbląg Reconditus” w Muzeum Archeologiczno-Historycznym,
- a także przespaceruj się Ścieżką Kościelną i spójrz na miasto z katedralnej wieży.
Mapa Elbląga
Poniżej znajduje się mapa Elbląga z zaznaczonym atrakcjami opisanymi w tekście. Zamieszczone są na niej również parkingi. Więcej o parkowaniu w Elblągu przeczytasz tutaj.
Poruszanie się po mieście. Jak zwiedzać Elbląg?
Spacer po Starym Mieście w Elblągu możesz zacząć w dowolnym jego miejscu, nie ma też większego znaczenia kolejność, w jakiej będziesz zaglądać do poszczególnych zabytków i atrakcji. Stare Miasto jest nieduże, można je przejść z jednego krańca na drugi w ciągu kilkunastu minut i to niezbyt pospiesznym krokiem. Znajdujące się na jego terenie zabytki łączy przede wszystkim historia miasta, ich korzenie sięgają do chwili założenia Elbląga, momentu, gdy powstały trzy tutejsze kościoły, a wkrótce potem Ratusz Staromiejski i Brama Targowa.
Na zwiedzanie najlepiej (jak to zwykle bywa) wybrać słoneczny dzień, gdyż niewiele czasu spędza się tu we wnętrzach. W pogodny dzień będzie również najlepszy widok z wieży katedralnej. W razie deszczu można natomiast zaszyć się w Muzeum Archeologiczno-Historycznym, jeśli kogoś interesują tego rodzaju atrakcje. Jego ekspozycja jest dość ciekawa, a niektóre wystawy bardzo efektowne.
Stare Miasto w Elblągu
Starówka jest zazwyczaj największą atrakcją turystyczną każdego miasta, tak samo jest również w przypadku Elbląga. To właśnie na jej terenie znajduje się większość zabytków.
Wąskie, brukowane uliczki, ozdobne fasady domów – niektórzy mówią, że w czasie swojego największego rozkwitu elbląska starówka była ładniejsza i bogatsza od gdańskiej. Jej zabudowa przetrwała wieki, nie ucierpiała znacząco nawet w czasie I wojny światowej. Jednak w 1945 r. do wyzwalania Elbląga, przed wojną miasta niemieckiego, przystąpiła armia czerwona. Radzieccy żołnierze zrobili to z takim zapałem, że w ciągu dwóch tygodni oblężenia starówka przestała istnieć – zrujnowanych zostało około 90% budynków.
ZD starówka cała
Po wojnie władze PRL początkowo… kontynuowały dewastację miasta. Zburzono wiele domów, które były tylko częściowo zniszczone, rozbierano kościoły. Cegły wysyłano do Gdańska i Warszawy, by odbudować te miasta. Starówka pozostała w ruinie.
Z tego powodu Stare Miasto w Elblągu jest niezwykłe w skali Polski. W odróżnieniu od wielu innych zespołów staromiejskich jest ono całkiem nowe, w swoim obecnym kształcie zaczęło powstawać dopiero w… latach 80. XX w. I nadal dźwiga się z ruin, wznoszone są nowe domy, wypełniające puste przestrzenie.
ZD starówka, zniszczona
Jednak Stare Miasto w Elblągu nie jest odtwarzane tak, jak wyglądało przed zniszczeniem. Nie buduje się gotyckich czy barokowych kamieniczek. Wręcz przeciwnie, domy są współczesne, nieco tylko stylizowane na dawne kamieniczki. Zachowana została jednak dawna siatka ulic i podział na fasady.
Niektóre z wzniesionych w pierwszym okresie odbudowy „kamieniczki”, delikatnie mówiąc, nie zachwycają swoją architekturą i znacząco odbiegają od pierwowzorów, te późniejsze są już znacznie ciekawsze.
Taki sposób „odbudowy” nazywany jest przez specjalistów retrowersją. Ma ona zarówno swoich zwolenników, jak i gorących przeciwników. Z pewnością nie jest zbyt często spotykana w Polsce, zwłaszcza na taką skalę. To wyróżnia Elbląg na tle innych miast.
ZD nowa starówka
Choć budynki Starego Miasta w Elblągu w większości są nowe, można wśród nich znaleźć kilka zabytkowych obiektów i perełek, które przyciągają zwiedzających. Nie brakuje tu również pubów i restauracji. Jednak w przeciwieństwie do Krakowa, Wrocławia czy Gdańska Stare Miasto w Elblągu, nawet w szczycie sezonu turystycznego, nie jest aż tak zatłoczone, jak starówki dużych, znanych w całej Polsce miast.
ZD 2x zdjęcie knajpki/posiłku
Stary Rynek
Krótki spacer po Elblągu pozwala uświadomić sobie, że miasto nie posiada klasycznego rynku, przy którym wznosiłyby się ratusz i główny kościół miasta. Plac przed katedrą nie jest dawnym rynkiem, tylko „dziurą” po kamienicach, których nie odbudowano po II wojnie światowej.
Brak rynku wynika z faktu, że Elbląg był lokowany na prawie lubeckim, a w tym prawie, opisującym funkcjonowanie miasta, rynku w formie placu nie znano. Na prawie lubeckim był lokowany także m.in. Gdańsk, w którym funkcję rynku pełni słynna ulica Długi Targ.
W średniowieczu miasta lokowano głównie na wywodzących się z Niemiec prawach lubeckim lub magdeburskim. Prawo lokacyjne było zbiorem przywilejów, którymi założyciel obdarzał miasto, ale także zbiorem zasad, na jakich je budowano. Prawo lubeckie najbardziej rozpowszechniło się wzdłuż południowych wybrzeży Bałtyku. Jego cechą charakterystyczną jest brak rynku jako prostokątnego placu. Funkcje rynku przejmowała długa, szeroka ulica. Rynek w formie placu był natomiast znany w prawie magdeburskim, na podstawie którego najczęściej lokowano miasta leżące na południu Polski. Z tego powodu w Szczecinie, Kołobrzegu, Gdańsku i Elblągu nie ma „klasycznych” prostokątnych rynków (prawo lubeckie) możemy je natomiast podziwiać np. we Wrocławiu, w Krakowie czy Poznaniu (prawo magdeburskie).
Spacer Starym Rynkiem w Elblągu to spacer wzdłuż najważniejszej arterii handlowej i wśród najważniejszych niegdyś budowli miasta – było to jego centrum administracyjne. Przy tej ulicy znajdują się katedra i ratusz, ale także m.in. Dom Królów, w którym spali polscy (i nie tylko) władcy w czasie swoich wizyt w Elblągu. Dzisiaj wzdłuż tej ulicy można znaleźć wiele popularnych knajpek, choć nie brakuje ich również w innych miejscach Starego Miasta.
ZD stary rynek w dzień i w nocy
Brama Targowa
Od północnej strony Stary Rynek zamyka Brama Targowa wzniesiona w 1319 r. Jest to jedyny element średniowiecznych umocnień Elbląga, który zachował się do czasów obecnych. Brama jest także jedną z niewielu budowli Starego Miasta, które przetrwały II wojnę światową.
Obecnie należy do najbardziej rozpoznawalnych i najczęściej fotografowanych obiektów w Elblągu. W bramie znajduje się punkt informacji turystycznej, a na jej szczycie urządzono pokój widokowy, z którego można spojrzeć na Stare Miasto i północne przedmieścia, na których w XIX w. wyrosły wielkie zakłady przemysłowe.
ZD Panorama Elbląga z Bramy Targowej. Widok na Stare Miasto…
ZD kościół NMP…
ZD przemysłowe przedmieścia.
Pomnik Piekarczyka
Przed Bramą Targową stoi wykonany z brązu pomnik Piekarczyka. Uśmiechnięty, zawadiacki chłopak z łopatą w ręku był zwykłym pomocnikiem piekarza, lecz bardzo zasłużył się dla historii Elbląga, ratując miasto przed atakiem krzyżackim.
Gdy w 1521 r. uzbrojeni po zęby rycerze usiłowali wedrzeć się do miasta, chłopak zauważył najeźdźców i swoją łopatą przeciął liny podtrzymujące kratę w bramie. W ten sposób odciął napastnikom dostęp do miasta.
Piekarczyk, choć jego imię nie jest znane, stał się bohaterem Elbląga. Jego łopata przez 200 lat wisiała w bramie, dzisiaj można oglądać jej replikę. Chłopak jest również symbolem Elbląga. W kilku miejscach na terenie miasta ustawiono niewielkie figurki Piekarczyka przedstawiające go przy różnych zajęciach. Zwiedzając Elbląg, warto je odszukać.
Podpowiedź: figurek jest pięć, przedstawiają Piekarczyka z kotwicą, wędką, książką, gęsim piórem oraz wagą szalkową J.
Podobno potarcie noska Piekarczyka przynosi szczęście. Nawet jeśli ktoś w to nie wierzy, warto spróbować, a nuż się sprawdzi J. Mówi się, że w tym przypadku szczęście spotyka zwłaszcza te osoby, które poszukują dla siebie chłopaka…
ZD piekarczyk poziom
3x ZD figurki pion
Ratusz Staromiejski i makieta dawnego Elbląga
Ratusz Staromiejski stoi przy ul. Stary Rynek, niegdyś głównej arterii Elbląga. Pierwszy ratusz wzniesiono w tym miejscu w XIV w., lecz budynek został zniszczony w trakcie pożaru, który w 1777 r. strawił także katedrę.
Po tym wydarzeniu nowy gmach ratusza zbudowano przy dzisiejszym placu Słowiańskim, poza granicami Starego Miasta. Pod koniec XIX w. zastąpiono go większym i bardziej reprezentacyjnym budynkiem, który w lutym 1945 r. spłonął, a jego pozostałości zostały rozebrane.
Obecny budynek Ratusza Staromiejskiego wzniesiono w 2011 r. w duchu retrowersji – jest budynkiem w pełni nowoczesnym, choć swoim kształtem i wielkością przypomina dawny gmach. Znajduje się w nim punkt informacji turystycznej oraz trzy interesujące makiety.
Pierwsza przedstawia XVII-wieczny Elbląg. Miasto otoczone podwójnymi umocnieniami i gęsto zabudowane kamieniczkami w centrum. Obok znajduje się makieta potężnego zamku krzyżackiego, który niegdyś stał w Elblągu. Trzecia makieta przedstawia pochylnię na Kanale Elbląskim, największej atrakcji turystycznej okolic miasta.
ZD Ratusz, makiety
Katedra św. Mikołaja w Elblągu
Jedną z największych atrakcji Starego Miasta i symbolem Elbląga jest katedra św. Mikołaja. To najstarsza świątynia w mieście, budowano ją etapami pomiędzy XIII a XVI w. Jej patron, św. Mikołaj, jest opiekunem żeglarzy i mieszczan. W latach 1573–1617, czyli w okresie reformacji, świątynia została odebrana katolikom i była użytkowana przez luteranów. W tym czasie wieża kościelna zyskała nowe zwieńczenie: renesansowy hełm, dzięki któremu urosła do niemal 100 m wysokości. Wykorzystane do pokrycia hełmu ołowiane blachy szybko pokryły się patyną w kolorze zielonym, dlatego wieżę zaczęto nazywać „zieloną”.
ZD z zewnątrz
ZD jeden z najstarszych elementów świątyni wmurowany w późniejszy filar
Niestety strzelista budowla przyciągała pioruny. W 1777 r. w trakcie gwałtownej burzy piorun uderzył w wieżę, powodując pożar jej drewnianej konstrukcji. Po kilku godzinach ogień rozprzestrzenił się na całą świątynię, a także na sąsiadujący z nią ratusz. Dwa najważniejsze budynki w mieście spłonęły.
W wyniku pożaru wieża musiała zostać rozebrana. Nową wzniesiono dopiero w latach 1906–1907, a konstrukcję hełmu tym razem w całości wykonano z metalu.
W czasie II wojny światowej Elbląg jako niemieckie miasto był narażony na alianckie bombardowania. Dlatego najcenniejsze gotyckie wyposażenie świątyni zostało z niej wywiezione. Okazało się to dobrym posunięciem, gdyż w czasie szturmu miasta przez armię czerwoną na początku 1945 r. kościół został zrujnowany, a jego wnętrze doszczętnie wypalone.
W odróżnieniu od Starego Miasta, które przez dziesiątki lat leżało w gruzach, prace przy odbudowie świątyni ruszyły już w 1948 r. i zostały zakończone niecałe 20 lat później.
ZD zniszczenia po II wojnie
ZD odbudowany kościół na tle ruin
Od chwili swojego powstania, przez wieki, kościół św. Mikołaja był kościołem parafialnym. Dopiero w 1992 r. został podniesiony do godności katedry, gdy na mocy decyzji Jana Pawła II utworzono nową diecezję elbląską.
Wnętrze katedry
Główne wejście do świątyni prowadzi przez neogotycki portal w podstawie wieży. Powstał on, podobnie jak sama wieża, w latach 1906–1907. Znacznie ciekawszy jest portal boczny, od strony ul. Rybackiej. Zbudowano go pod koniec XIII w. w stylu gotyckim i do dzisiaj zachowały się jego oryginalne kolumny i ozdobne płytki.
ZD portal główny, ZD portal od Rybackiej
Katedra św. Mikołaja to świątynia trójnawowa, halowa – wszystkie nawy są równej długości i wysokości. Wewnątrz monumentalna budowla początkowo robi wrażenie pustej. W przestrzeni dominują białe ściany i prosty biały strop wspierany na potężnych ceglanych filarach. Wygląd ten jest wynikiem pożaru z 1777 r. oraz zniszczeń dokonanych pod koniec II wojny światowej. Z powodu tych wydarzeń w świątyni zachowało się niewiele elementów z jej oryginalnego wyposażenia.
ZD puste wnętrze katedry
Najcenniejsze skarby katedry
Pomimo pierwszego wrażenia wnętrze katedry nie jest puste, wręcz przeciwnie, kościół jest prawdziwą skarbnicą sztuki, zwłaszcza gotyckiej. Zgromadzono w nim liczne rzeźby i ołtarze, które przeniesiono z innych, okolicznych świątyń, zniszczonych w czasie II wojny światowej.
Zwiedzając wnętrze, warto zwrócić uwagę na najcenniejsze zabytki zgromadzone w świątyni:
- neogotycki ołtarz kadyński z 1916 r., który pierwotnie znajdował się w położonych nieopodal Elbląga Kadynach, letniej rezydencji niemieckiego cesarza Wilhelma II;
- ołtarz Trzech Króli, dawny ołtarz główny z nieistniejącego już kościoła Trzech Króli stojącego na terenie Nowego Miasta Elbląga;
- odlaną z brązu gotycką chrzcielnicę z 1387 r., na której przedstawiono sceny biblijne i postacie proroków. To mistrzowski przykład średniowiecznej sztuki odlewniczej. Chrzcielnica stoi na płycie nagrobnej Jana Grolle, mieszczanina, który zmarł w 1355 r. Płyta przetrwała do czasów współczesnych, gdyż po pożarze w 1777 r. wydobyto ją i wykorzystano do budowy ołtarza głównego w kościele;
- epitafium Bodeckera/Hozjusza z 1586 r., jedyne z niegdyś wielu epitafiów zachowane w katedrze;
- Grupę Ukrzyżowania z ok. 1410 r. znajdującą się w centrum prezbiterium;
- relikwiarz Krzyża Świętego z początku XV w. przechowywany w zamkniętej metalową kratą wnęce oraz znajdującą się obok gotycką figurę św. Mikołaja z ok. 1410 r., patrona świątyni i Elbląga;
- wizerunki dwunastu apostołów na filarach od strony nawy głównej. To gotyckie figury z ok. 1400 r.
ZD najważniejsze skarby katedry
W kościele można również odwiedzić kryptę biskupów elbląskich. Wchodzi się do niej przez dawną zakrystię zwieńczoną gotyckim sklepieniem. Prawdopodobnie to właśnie w tym pomieszczeniu ogłoszono nieważność małżeństwa mieszczanina Philipa Holkenera i jego żony Katarzyny. W trakcie rozprawy, 20 maja 1504 r., jako świadek zeznawał… Mikołaj Kopernik.
ZD zakrystia i krypta
Wieża katedralna
Dumą katedry i mieszkańców miasta jest wysoka na 97 m wieża. Nie jest ona tak stara jak sam kościół. Zwieńczenie dawnej wieży spłonęło w 1777 r. od uderzenia pioruna, a nadwyrężone ogniem mury rozebrano kilkanaście lat później. Obecną wieżę wzniesiono dopiero w latach 1906–1907.
Strzelista wieża elbląskiej katedry sprawia, że świątynia należy do 10 najwyższych kościołów w Polsce, będąc jednocześnie najwyższą świątynią na prawym (wschodnim) brzegu Wisły.
Na wieżę prowadzą początkowo proste, betonowe schody, które szybko zastępują schody kręcone, doskonale znane z gotyckich świątyń. Po minięciu murowanej części konstrukcji i wejściu do hełmu widok wnętrza zmienia się całkowicie. Można tu poczuć się niemal jak wewnątrz wieży Eiffla (w odpowiedniej skali). Doskonale bowiem widać stalowy szkielet hełmu i imponujące, industrialne, metalowe, kręcone schody, po których trzeba się wdrapać na taras widokowy.
Taras znajduje się na wysokości 67 m. Po pokonaniu łącznie 366 schodków można się na nim cieszyć najlepszą panoramą Elbląga. Widać stąd również Zalew i Mierzeję Wiślaną.
ZD Panorama z wieży katedralnej, wnętrze hełmu
Patrząc na wieżę katedralną z dołu, można łatwo wyobrazić sobie, na jaką wysokość wciągane są statki w czasie rejsu „Statkiem po trawie”. Pokonują one pięć pochylni na Kanale Elbląskim, których łączna różnica poziomów wynosi 100 m, niemal tyle, ile wysokość wieży.
Ścieżka Kościelna
Tuż obok katedry znajduje się Ścieżka Kościelna, którą wytyczono w XIV w. To unikatowa i chętnie fotografowana atrakcja miasta, wąskie przejście między kamienicami, które niegdyś biegło przez całe Stare Miasto i łączyło kościół Ducha Świętego, kościół św. Mikołaja oraz przyklasztorny kościół Najświętszej Marii Panny (obecnie Galeria EL).
Do dzisiaj zachował się jedynie fragment ścieżki, łączący katedrę z kościołem Ducha Świętego. To niezwykle klimatyczny, nieco tajemniczy zaułek, do którego zdecydowanie warto zajrzeć, by poczuć się jak w średniowiecznym mieście.
ZD z widokiem na katedrę
ZD makieta w Ratuszu
ZD https://kpbc.umk.pl/dlibra/publication/76521/edition/85947/content?ref=struct
Kościół Świętego Ducha w Elblągu
Kościół Świętego Ducha był częścią zespołu szpitalnego, który powstał z inicjatywy legata papieskiego Wilhelma z Modeny w 1242 r. W tym czasie podobne zespoły budynków wznoszono w wielu innych miastach na ziemiach polskich. Zazwyczaj nosiły wezwanie Ducha Świętego, składały się z kościoła, części szpitalnej, często zakładano także przy nich cmentarze. Zespoły szpitalne były lokowane poza murami miejskimi lub tuż przy nich. W szpitalach leczono nie tylko bogatych mieszczan, wręcz przeciwnie – zazwyczaj zajmowano się osobami ubogimi, bezdomnymi, starymi i niedołężnymi.
Dzięki przywilejom nadanym przez Krzyżaków szpital w Elblągu stał się największą tego typu placówką w Prusach. Do 1454 r., chwili, gdy Elbląg przyłączył się do Polski, pełnił funkcję głównego szpitala państwa krzyżackiego. Po wypędzeniu Krzyżaków z Elbląga szpital przeszedł na własność miasta.
ZD z zewnątrz
Początkowo budynki kompleksu były drewniane, jednak w 1288 r. uległy zniszczeniu w wyniku pożaru, po czym wzniesiono nowe zabudowania, murowane, w stylu gotyckim. W ciągu wieków kompleks był przebudowywany. W XVIII w. świątynia pełniła funkcję kościoła garnizonowego, początkowo dla polskich, później dla pruskich żołnierzy wyznania ewangelickiego. Zabytkowy kompleks został zniszczony w trakcie walk w 1945 r.
Siedziba Biblioteki Elbląskiej
Po wojnie odbudowano go, a w 1979 r. ulokowano w nim Bibliotekę Elbląską z księgozbiorem liczącym około pół miliona woluminów. Częścią jej zbiorów są książki z biblioteki Gimnazjum Elbląskiego, utworzonego w 1535 r.
Niestety najstarsze i najcenniejsze starodruki zaginęły. Po II wojnie światowej zbiory biblioteczne spakowano i przekazano w depozyt do Biblioteki Uniwersyteckiej w Toruniu. Jednak w czasie transportu skrzynie z najstarszymi i najcenniejszymi książkami i starodrukami zaginęły i nigdy ich nie odnaleziono. Dzisiaj bezcenne skarby prawdopodobnie stanowią ozdobę czyjejś tajnej kolekcji.
Wśród zaginionych dzieł znalazła się m.in. Księga elbląska. To najstarszy, pochodzący ze średniowiecza (XIII w.) spis polskiego prawa zwyczajowego. Została sporządzona w języku niemieckim, gdyż była przeznaczona dla Krzyżaków. Na podstawie tej księgi i zawartych w niej praw zgodnie z panującymi regułami sędziowie krzyżaccy mogli sądzić Polaków zamieszkujących tereny zakonu. Księga została odnaleziona w połowie XIX w. i przekazana do biblioteki miejskiej.
ZD księga elbląska
Centrum Sztuki Galeria EL
Na drugim krańcu Ścieżki Kościelnej (na jej nieistniejącym już odcinku) znajduje się dawny przyklasztorny kościół dominikanów, w którym obecnie mieści się Centrum Sztuki Galeria EL.
Budowę kościoła Najświętszej Marii Panny rozpoczęto już w połowie XIII w., w kolejnych dziesięcioleciach kompleks systematycznie powiększano, dodając zabudowania klasztorne i niewielki cmentarz. W 1504 r. kościół został zniszczony w wyniku pożaru. Podczas odbudowy południową część świątyni podwyższono, w wyniku czego przybrała ona postać dwunawowej hali, która przetrwała do dzisiaj.
ZD budynek z zewnątrz
Rozwój nurtu reformacji w mieście spowodował masowy przepływ wiernych od wyznania katolickiego do protestantów. W 1542 r. dominikanie przekazali kościół radzie miejskiej i opuścili Elbląg. Rada oddała świątynię luteranom i aż do 1945 r. był to ich główny kościół w Elblągu.
Świątynia został zniszczona w 1945 r. przez armię czerwoną. Ocalały jedynie prezbiterium, zakrystia i krużganek i to w nich można dzisiaj podziwiać najstarsze gotyckie elementy architektoniczne.
ZD gotyckie elementy
W 1961 r. zatrudniony jako plastyk w znajdujących się nieopodal Zakładach Mechanicznych „Zamech” Gerard Kwiatkowski zwrócił się z prośbą do władz miejskich o przekazanie mu ruin kościoła na pracownię plastyczną. Władze wyraziły zgodę i w ten sposób powstała pracownia, pełniąca jednocześnie funkcję galerii sztuki współczesnej.
Gerard Kwiatkowski zainaugurował również Biennale Form Przestrzennych. W jego ramach przybywający do miasta artyści otrzymywali metalowe odpady poprodukcyjne z zakładów „Zamech”, z których mogli konstruować rzeźby. Do dzisiaj w bardzo wielu miejscach Elbląga można zobaczyć najdziwniejsze metalowe dzieła, będące spadkiem po Biennale. Wśród nich jest praca zmarłej w 2017 r. Magdaleny Abakanowicz, jednej z najbardziej znanych polskich artystek zajmujących się sztuką współczesną. Jej dzieło stoi tuż obok Galerii EL.
ZD praca Abakanowicz
Wnętrza Galerii EL to ciekawe połączenie średniowiecznego kościoła ze sztuką współczesną. Wystawy organizowane w galerii zmieniają się w czasie, ożywiając monumentalną przestrzeń. Warto więc zajrzeć do galerii, by spojrzeć na sztukę współczesną w niezwykłej scenerii.
ZD wystawa we wnętrzu
Zachowane kamienice Starego Miasta
Elbląska starówka uległa zniszczeniu w 90% w trakcie wyzwalania miasta przez armię czerwoną na początku 1945 r. Mimo tego zachowało się na jej terenie kilka oryginalnych kamienic, które w mniejszym lub większym stopniu przetrwały wojenną pożogę i nie zostały później poddane retrowersji. Tuż po wojnie odbudowano je lub wyremontowano zgodnie z oryginalnym wyglądem. Dzisiaj stanowią doskonałe świadectwa dawnej świetności Elbląga.
ZD mostowa i św. Ducha
Do budynków tych należą kamienice stojące przy wejściu na Ścieżkę Kościelną od strony ul. Mostowej (czyli od strony katedry), które obecnie pełnią funkcję budynków parafialnych i rezydencji biskupa elbląskiego. Także kamienice wznoszące się po drugiej stronie ścieżki, przy ul. Świętego Ducha nr 3 i 4, ocalały z pożogi wojennej. W kamienicy pod nr. 3 zachowała się barokowa fasada z połowy XVII w. Budynek wzniesiono jako browar i działał on tutaj aż do początku XX w.
W starożytności i średniowieczu piwo było niezwykle ważnym napojem. Jednak zdecydowanie różniło się od współczesnego trunku – zawierało znacznie mniej alkoholu, było też gęstsze. Był to napój tani, kaloryczny i odżywczy, pity przez dorosłych i dzieci z każdej warstwy społecznej, ważny szczególnie tam, gdzie woda była zanieczyszczona (dzięki procesowi warzenia bakterie zawarte w wodzie w piwie ginęły). Piwo doskonale uzupełniało ubogą dietę.
Prawo warzenia piwa Elbląg uzyskał już w 1309 r. Przywilej ten nadał miastu wielki mistrz krzyżacki. Początkowo napój warzono w zamku krzyżackim i był on produkowany wyłącznie na potrzeby rycerzy-zakonników. Z czasem zaczęły powstawać niewielkie browary również na terenie miasta.
Browarnicy mieli swój cech, który zaopatrywał ich w niezbędne surowce (jęczmień, pszenica, chmiel), ustalał ceny, reprezentował ich przed radą miejską, a także (a może przede wszystkim) dbał o utrzymanie monopolu. Sytuacja ta utrzymała się aż do XIX w., gdy cechy rozwiązano, małe browary likwidowano, a piwo zaczęto warzyć na skalę przemysłową.
Efektowną fasadą, a zwłaszcza portalem wejściowym może pochwalić się kamienica przy ul. Wigilijnej 3. Budynek wzniesiono w 1598 r. i był to jeden z najbogatszych domów w Elblągu w swoim czasie. W XVII w. mieszkali w nim Zygmunt III Waza oraz król szwedzki Gustaw Adolf, gdy w 1626 r. wojska szwedzkie zajęły miasto.
ZD Budynek przy ul. Wigilijna 3
ZD Dom modlitwy mennonitów przy ul. Garbary 12
Jeszcze bardziej efektowana jest kamienica Josta von Kampen przy ul. Garbary 12, wzniesiona w stylu manierystycznym pod koniec XVI w. W 1590 r. została nabyta przez kupca Josta von Kampen, który uzyskał pozwolenie, by urządzić w niej dom modlitwy dla mennonitów, osadników ściągniętych przez władze Elbląga z Niderlandów. W swojej ojczyźnie prześladowani, na Żuławach zajmowali się osuszaniem bagien i uprawą ziemi. Był to jeden z pierwszych mennonickich domów modlitwy na ziemiach polskich. Początkowo modlitwy w domu przy ul. Garbary mogły odbywać się tylko potajemnie, dopiero w XVIII w. elbląscy mennonici zyskali zgodę, by praktyki religijne celebrować w sposób jawny.
Kamienica Josta von Kampen służyła elbląskiej gminie mennonickiej aż do 1900 r. W tym roku wybudowana została nowa świątynia na Wyspie Spichrzów.
Warto też zwrócić uwagę na Dom Królów wznoszący się przy ul. Stary Rynek. Historia kamienicy sięga XIV w. Jej nazwa nie jest przypadkowa. W latach 1636–1914 posiadała przywilej goszczenia osób królewskiego i książęcego pochodzenia. Pierwszym władcą, który się w niej zatrzymał, był polski król Władysław IV Waza w 1636 r. Później mieszkali tu szwedzki król Karol Gustaw oraz polscy królowie Jan II Kazimierz, August II Mocny i Stanisław Leszczyński. Gościli tu ponadto car Piotr Wielki i pruski król Fryderyk Wielki. W 1945 r. kamienica została zniszczona, obudowano ją, przywracając dawną świetność jej fasady. Obecnie w kamienicy funkcjonuje hotel.
ZD Dom Królów
Bulwar Zygmunta Augusta
Zupełnie inaczej niż w przeszłości wygląda obecnie fragment starówki rozciągający się wzdłuż rzeki Elbląg. Niegdyś miasto od rzeki odgradzał solidny mur obronny z wieloma bramami. Były niezbędne, by nie utrudniać funkcjonowania nabrzeża, do którego przybijały statki handlowe z całej Europy. Umocnienia rozebrano po 1772 r., gdy Elbląg, po I rozbiorze Polski, stał się częścią Prus.
ZD makieta, mur od strony rzeki, stare zdjęcie
Dzisiaj pozbawione murów i innej zabudowy nabrzeże przekształcono w bulwar spacerowy, nazwany na cześć polskiego króla Zygmunta II Augusta. To przyjemne miejsce zarówno w dzień, jak i w letnie wieczory, gdy wypełniają je mieszkańcy miasta i turyści. Można tu odpocząć po „trudach” zwiedzania niewielkiej elbląskiej starówki. Jedną z atrakcji jest podświetlany napis „Elbląg”, doskonałe miejsce, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
ZD bulwar
ZD napis Elbląg (Czy Ty też kochasz Elbląg? J)
Wyspa Spichrzów
Po drugiej stronie rzeki znajduje się Wyspa Spichrzów, na którą prowadzą dwa zwodzone mosty: Niski i Wysoki. Historia przeprawy przez rzekę w miejscu mostu Wysokiego sięga XIV w., gdy powstała pierwsza, drewniana konstrukcja. Spacerując po współczesnym moście, warto zwróć uwagę na budynek, w którym mieści się Specjal Pub. Dom jest współczesny, choć wzorowany na stojących w tym miejscu w XVIII w. budynkach giełdy kupieckiej. Od strony rzeki przy oknie zamontowano dzwon z długą liną. Każdy, kto płynie łodzią, może się tu zatrzymać, zadzwonić i zamówić kilka przysmaków z pubu. To swoisty „drive” dla wodniaków.
Most Niski jest nieco młodszy, jego pierwowzór powstał w XVI w., gdy Elbląg rozkwitał i jedna przeprawa przez rzekę była niewystarczająca.
Obecnie oba mosty są współczesne, powstały w XXI w.
ZD Mosty, specjal pub, lina
Wyspa Spichrzów nigdy nie była znaczącym ośrodkiem miejskim, lecz, jak wprost sugeruje to nazwa, znajdowały się na niej spichlerze, magazyny, warsztaty i place składowe. Były tu również obiekty uciążliwe dla miasta, takie jak stajnie, składy ryb i rzeźnia. Pierwsze z nich wzniesiono w czasach krzyżackich, w XIV w., gdy tereny te zostały połączone z Elblągiem drewnianym mostem. Wówczas też, w 1364 r., na terenie wyspy ustawiono pierwszy w mieście i jedyny przez kolejne stulecia żuraw portowy.
ZD stare zdjęcia wyspy spichrzów
Dzisiaj nabrzeże Wyspy Spichrzów to dobre miejsce, by podziwiać panoramę Elbląga od strony rzeki. Poza tym nie ma tu innych atrakcji, gdyż zabudowa wyspy została zniszczona w 1945 r. Interesującym wyjątkiem jest wzniesiony w 1900 r. kościół mennonitów. Kościół Dobrego Pasterza zbudowano w stylu neogotyckim. Obecnie świątynia należy do Kościoła polskokatolickiego.
ZD kościół mennonitów
Od wielu lat pojawiają się pomysły na to, jak zagospodarować Wyspę Spichrzów. W praktyce jest to centrum Elbląga, teren, który z racji położenia i sąsiedztwa ma ogromny potencjał. Nie ma mowy w tym przypadku o retrowersji, gdyż zwarta zabudowana na wyspie nie istniała. Pojawiają się jednak pomysły, by nabrzeże zabudować nowoczesnymi domami stylizowanymi na kamienice. Niektóre projekty przypominają nieco Wyspę Spichrzów w Gdańsku. Są ciekawe, ale o wyspie nadal więcej się mówi, niż plany wciela w życie, choć koparki gdzieniegdzie powoli wgryzają się już w ziemię. A przecież odpowiednie zagospodarowanie i rewitalizacja Wyspy Spichrzów można znacząco podnieść atrakcyjność całego Elbląga i przyciągnąć do miasta jeszcze więcej turystów.
ZD panorama Elbląga
Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu
Elbląg jest jednym z najlepiej przebadanych przez archeologów polskich miast. Niestety okazją do prowadzenia tych prac było niemal całkowite zniszczenie Starego Miasta pod koniec II wojny światowej.
Dzięki wysiłkom archeologów w Elblągu odkryto setki tysięcy artefaktów, wśród których były m.in. takie unikaty jak: najstarsze w Europie okulary w rogowej oprawie (z XV w.), winda towarowa z XIII w., giterna (jeden z trzech zachowanych w Europie średniowiecznych instrumentów muzycznych, podobny do małej lutni) oraz zapinka żółwiowata z ok. połowy X w., najstarszy zabytek odnaleziony w mieście.
W muzeum można poznać nie tylko historię Elbląga, ale również jego okolic, które zamieszkiwane były przez wikingów i Gotów.
W odległej przeszłości na obrzeżach Elbląga stał potężny i niezwykle ważny zamek krzyżacki. Został wybudowany w 1239 r. i był główną siedzibą zakonu na tych ziemiach do 1309 r., chwili, gdy wielki mistrz przeniósł swoją siedzibę z Wenecji do Malborka.
Twierdza, choć potężna, istniała jedynie do 1454 r. W tym roku zbuntowani mieszczanie wypędzili Krzyżaków z miasta i zburzyli ich zamek, by zakonnicy nie mieli do czego wracać.
Do dzisiaj nie wiadomo, jak wyglądała twierdza, nie zachował się żaden jej wizerunek. Natomiast hipotetyczny wygląd kompleksu zamkowego prezentuje makieta w Ratuszu Staromiejskim.
Budynki należące do Muzeum Archeologiczno-Historycznego wznoszą się w miejscu, gdzie do połowy XV w. stał krzyżacki kompleks zamkowy. Wystawy znajdują się w dwóch gmachach. W budynku Podzamcze, w który wkomponowane są skromne pozostałości dawnego zamku, znajdują się główne wystawy stałe muzeum, poświęcone wikińskiej osadzie Truso (na dziedzińcu muzeum można zobaczyć także rekonstrukcję domu z tej osady), historii i zwyczajom Gotów; jest tu też wiele artefaktów wydobytych w czasie prac na terenie miasta. Część ekspozycji opowiada o osadnictwie w Elblągu po II wojnie światowej i odbudowie miasta. Duże wrażenie robi efektowna wystawa „Elbląg Reconditus”. Zwiedzający przechodzi ulicami zrujnowanego po II wojnie światowej miasta, a jego historię opowiadają artefakty odnalezione w gruzach.
ZD Budynek Podzamcza
ZD z wystaw Truso, Goci inne
ZD nowi osadnicy wystawa
ZD wystawa Elbląg Reconditus
W drugim budynku kompleksu muzealnego, nazywanym Gimnazjum, mieszczą się kasy (do obu budynków można kupić oddzielne bilety), wystawy stałe i czasowe, w tym wystawa poświęcona Żuławom, prezentowane są również wyroby miejscowych rzemieślników.
ZD budynek Gimnazjum
ZD wnętrze domu
ZD dom wikingów
Atrakcje poza centrum Elbląga
Kościół Błogosławionej Doroty z Mątów
Niezwykle ciekawą i efektowną zarazem świątynią jest położony na obrzeżach Elbląga kościół Błogosławionej Doroty z Mątów. To świetnie zachowany przykład barokowego, żuławskiego kościoła ewangelickiego o konstrukcji ryglowej (tzw. mur pruski). Pierwotnie świątynia została wzniesiona w 1706 r. we wsi Kaczynos, położonej na południowy zachód od Elbląga.
Uszkodzona przez wielką powódź w 1888 r., została przeniesiona w bezpieczniejsze miejsce we wsi i wiernie zrekonstruowana na początku XX w. W niewielkim stopniu uszkodzona, przetrwała II wojnę światową. Po jej zakończeniu budynek nie był już wykorzystywany do celów sakralnych, przekształcono go w magazyn i oborę dla owiec. Budowla stopniowo popadała w ruinę. Dopiero w latach 80. XX w. świątynię przeniesiono do Elbląga, gdzie została odbudowana i przekazana lokalnej parafii.
ZD stare/nowe zdjęcia z zewnątrz
Wyjątkowo interesujące jest wnętrze kościoła. Jednonawową przestrzeń, bez wyróżnionego prezbiterium, otacza galeria (empora) wsparta na ozdobnych słupach. Jest udekorowana licznymi obrazami o tematyce staro- i nowotestamentowej, namalowanymi w pierwszej połowie XVIII w. To część oryginalnego wystroju świątyni. Figury Grupy Ukrzyżowania umieszczone na belce tęczowej pochodzą z tego samego okresu. Późnobarokowy ołtarz główny został przeniesiony z nieistniejącego już kościoła w Stalewie.
ZD wnętrze
Park Bażantarnia
Będąc w Elblągu dłużej niż 1–2 dni, warto wybrać się także do zabytkowego parku Bażantarnia. Zwłaszcza jeśli ktoś lubi leśne spacery. Park Bażantarnia, z uwagi na uksztaltowanie powierzchni, nazywany jest „małymi Bieszczadami” i nazwa ta jest całkiem trafna, gdyż jego teren porośnięty jest gęstym bukowo-grabowym lasem, a w części niezwykle pofalowany i poprzecinany głębokimi wąwozami.
W XVIII i XIX w. niemieccy mieszkańcy Elbląga nazywali park Vogelsang, czyli Ptasi Śpiew. Po II wojnie światowej nowi mieszkańcy miasta nadali miejscu miano Bażantarni, ze względu na mnogość żyjących tu bażantów, które można było spotkać w parku jeszcze w latach 90. XX w.
ZD las
W Bażantarni można spacerować, biegać, jeździć na rowerze, zimą biegać na nartach i przede wszystkim odetchnąć świeżym powietrzem, nierzadko w towarzystwie mieszkańców lasu. Żyją tu: dziki, jelenie, sarny, lisy, borsuki i inne małe ssaki.
W niedużej muszli koncertowej organizowane są przedstawienia i koncerty, na terenie parku odbywają się imprezy kulturalne i zawody sportowe. Są również wyznaczone miejsca, w których można rozpalić ognisko.
ZD muszla, ogniska
Na terenie parku wytyczono cztery szlaki piesze o różnym stopniu trudności. Dzięki temu można tu wygodnie spacerować po niemal płaskiej drodze, jak również wspinać się na strome zbocza wąwozów, by po chwili zejść na dno kolejnego zacienionego i tajemniczego jaru. Oczywiście najwygodniej jest tak połączyć szlaki, by zrobić z nich pętlę dostosowaną do własnych chęci i możliwości. Wszystkie szlaki zbiegają się przy Restauracji Myśliwskiej, znajduje się tu również parking, jest to więc dobre miejsce, by wyruszyć na wyprawę.
MAPA szlaków w parku Bażantarnia
ZD Restauracja