Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Zamościu
Kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Zamościu wzniesiono w XVII w. jako część kompleksu klasztornego reformatów. Zakonnicy pełnili posługę kapłańską, ale także nauczali w Akademii Zamojskiej. Chlubili się własną biblioteką, jedną z większych bibliotek klasztornych w Polsce.
Zgodnie z tradycją reformatów (frakcja zakonu franciszkanów) do Zamościa obiecał sprowadzić II ordynat Tomasz Zamoyski. Miała to być forma podziękowania za jego uleczenie w 1635 r., podczas pobytu w Warszawie. Od śmierci podobno uratowała wówczas ordynata jedynie modlitwa w jego intencji w klasztorze reformatów.
ZD kościół z zewnątrz
Informacje podstawowe
Mapa Zamościa
Poniżej znajduje się mapa Zamościa z zaznaczonymi atrakcjami opisanymi w tekście. Zamieszczone są na niej również parkingi. Więcej o parkowaniu w Zamościu przeczytasz tutaj.
Reformaci w Zamościu
Obietnicę Tomasza wypełnił IV ordynat, Marcin Zamoyski. Zakonnicy przybyli do miasta w 1674 r., w 1680 r. rozpoczęto budowę barokowej świątyni św. Piotra z Alkantary, trzy lata później także budowę klasztoru. Prace nad kompleksem ukończono w 1686 r. Kościół wraz z przylegającym klasztorem tworzył zamknięty czworobok z wirydarzem (otoczony budynkami lub krużgankami niewielki ogród).
Reformaci w Zamościu nie tylko pełnili posługę duchową, ale również, z racji bliskości Akademii Zamojskiej, prowadzili działalność naukową. Posiadali własną bibliotekę, która w swoim czasie była jedną z większych bibliotek klasztornych w kraju.
Po I rozbiorze Polski, gdy Zamość stał się częścią Cesarstwa Austriackiego, cesarz Józef II zarządził kasatę klasztoru. Szaty, naczynia liturgiczne i większość księgozbioru przekazano do innych klasztorów. Pozostałe wyposażenie (ołtarze, lichtarze, nagrobki) sprzedano. Budynki przeznaczono na cele wojskowe.
W 1821 r., w czasie zaboru rosyjskiego, klasztor zburzono, a na jego miejscu utworzono plac musztry. W dawnym kościele urządzono magazyn, później młyn, wojskową kuchnię, skład węgla, a także kinoteatr.
Budynek kościoła ponownie został przeznaczony na cele kultu religijnego dopiero w 1922 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Pod koniec XX w. świątynię odrestaurowano i przywrócono jej pierwotny, barokowy wygląd. Obecne wyposażenie wnętrza pochodzi głównie z pierwszej połowy XX w. lub jest późniejsze. W ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Katarzyny Aleksandryjskiej z drugiej połowy XVIII w.
W 2018 r. rozpoczęto odbudowę budynku klasztoru.
Tuż po wybuchu II wojny światowej, na początku września 1939 r. z Krakowa potajemnie wywieziono słynny obraz Jana Matejki „Hołd pruski”. Spodziewano się, że wzbudzi on duże zainteresowanie wojsk niemieckich, gdy tylko zajmą miasto. Tak się rzeczywiście stało, Niemcy usilnie poszukiwali płótna. Nie odpowiadała im jego tematyka – hołd niemieckiego księcia przed polskim królem. Przez trzy miesiące obraz ukrywano w Zamościu w podziemiach kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Gdy świątynią zaczęło interesować się gestapo, zdecydowano, że dzieło Matejki trzeba wywieźć do miejsca, gdzie hitlerowcy spodziewali się go najmniej. Obraz powrócił więc… do Krakowa, gdzie doczekał w ukryciu końca wojny.
Zamość. Kilka słów o dziejach niezwykłego miasta
Zamość narodził się dopiero pod koniec XVI w. Był to czas, gdy Polska była europejską potęgą, a jej granice sięgały niemal Morza Czarnego. Miasto zbudowano od podstaw, na tzw. surowym korzeniu, w miejscu, gdzie wcześniej były jedynie łąki. Wymarzył je sobie Jan Zamoyski, jeden z najpotężniejszych magnatów Rzeczypospolitej. W całości zaprojektował je jeden człowiek – wybitny włoski architekt Bernardo Morando.
Zamość miał być miastem idealnym, przynajmniej w renesansowym rozumieniu tego pojęcia. Tak właśnie został zaprojektowany i wybudowany. Jest zaprzeczeniem ciemnych, ciasnych średniowiecznych miast.